PROTOKÓŁ Z POSIEDZENIA KOMITETU SPOŁECZNEGO DS. ZAGOSPODAROWANIA TERENÓW POPRZEMYSŁOWYCH W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM (SKZTP)

 

Miejsce i termin posiedzenia

Instytut Ekologii Terenów Uprzemysłowionych w Katowicach, 9 października 2000 r.

Uczestnicy

Członkowie Komitetu Społecznego ds. Zagospodarowania Terenów Poprzemysłowych w Województwie Śląskim, według listy obecności oraz pp. Wanda Jarosz, Jolanta Brol, Izabela Ratman-Kłosińska i Marek Korcz z Instytutu Ekologii Terenów Uprzemysłowionych.

Przewodniczył

Przewodniczący Komitetu Społecznego ds. Zagospodarowania Terenów Poprzemysłowych w Województwie Śląskim, Jan Rzymełka

Porządek posiedzenia

  1. Komentarze i uwagi do otwartej części posiedzenia Komitetu.
  2. Dyskusja nad projektem i przyjęcie regulaminu Komitetu.
  3. Uzgodnienie planu pracy Komitetu
  1. Sprawy organizacyjne:
  1. Ustalenie terminu kolejnego Posiedzenia Komitetu.
  2. Wolne wnioski.

Rozpoczynając pan Jan Rzymełka przedstawił kilka uwag odnośnie otwartego posiedzenia, które odbyło się w godzinach rannych. Przedmiotem tego spotkania była “Przydatność badań naukowych dla rewitalizacji terenów poprzemysłowych”. W spotkaniu uczestniczyło 80 osób reprezentujących władze publiczne różnego szczebla, przemysł, instytucje naukowe, szkoły i uczelnie wyższe oraz organizacje pozarządowe. Przewodniczący stwierdził, że inicjatywa utworzenia SKZTP spotkała się z dużym oddźwiękiem społecznym. Również liczba uczestników posiedzenia otwartego i ich aktywny udział w dyskusji wskazuje na dostrzeganie przez społeczeństwo rangi problemu terenów poprzemysłowych. Przewodniczący uważa, że niezbędny jest silny lobbing na rzecz rewitalizacji i renowacji terenów poprzemysłowych prowadzony z aktywnym udziałem mediów. Zdaniem Przewodniczącego należy przedstawić propozycję wydzielenia specjalnych środków, z kwoty przeznaczonej na restrukturyzację górnictwa (odprawy socjalne dla górników), na szeroko rozumiane zagospodarowanie terenów poprzemysłowych i badania naukowe.. Instytucje naukowe, które powinny wspomagać działania na rzecz rewitalizacji terenów poprzemysłowych są w bardzo trudnej sytuacji finansowej i jeśli nie uruchomi się makrolobbingu sektor nauki nie będzie mógł prawidłowo funkcjonować. . Następnym problemem jest określenie sposobu funkcjonowania SKZTP, który w obecnej formie nie ma osobowości prawnej a co za tym idzie nie posiada środków na skuteczne działania. Jednak, według niego, poprzez SKZTP możliwe jest wykreowanie profesjonalnej organizacji, funkcjonującej w pełni komercyjnie zajmującej się rewitalizacją terenów poprzemysłowych.

Pan Jacek Łączny stwierdził, że obecnie Instytut Ekologii Terenów Uprzemysłowionych (IETU) ponosi większą część kosztów związanych z funkcjonowaniem Komitetu. Konieczne jest więc wsparcie finansowe przynajmniej działalności logistycznej. IETU, jako jednostka której powierzono funkcje organizacyjne i programowe SKZTP stara się o uzyskanie dotacji oraz środków od sponsorów.

Pan Jan Rzymełka stwierdził, że uruchomienie kompleksowych działań na rzecz zagospodarowania terenów poprzemysłowych leży w interesie całego województwa. Zwrócił się do pana Tadeusza Sadowskiego, Prezesa Zarządu WFOŚiGW w Katowicach z pytaniem czy widzi możliwość finansowania działalności SKZTP kreującej jakąś instytucję typu agencji lub całą grupę instytucji działających na rzecz terenów poprzemysłowych, ze środków funduszu.

Pan Tadeusz Sadowski oświadczył, że zgodnie ze statutem WFOŚiGW nie może finansować instytucji a jedynie przedsięwzięcia, określone listą priorytetów. Podstawowym warunkiem otrzymania dotacji z WFOŚiGW jest posiadanie przez wnioskodawcę osobowości prawnej.

Pani Krystyna Czaplicka zapytała czy jako zadanie SKZTP może zgłosić przygotowanie strategii działań dla terenów poprzemysłowych?

Pan Jacek Łączny dodał, iż brak osobowości prawnej SKZTP zmusza do tego aby taki wniosek został złożony w imieniu SKZTP albo przez specjalnie utworzone konsorcjum albo przez jedną z instytucji, które są pośrednio zainteresowane. Wnioskodawcą mogłoby być również przedsiębiorstwo, które zmuszone jest do działań ekologicznych na terenach zdegradowanych.

Po krótkiej wymianie zdań na ten temat Przewodniczący stwierdził, że w trakcie tego posiedzenia, ze względu na ograniczony czas, nie będzie możliwe zdefiniowanie formy instytucjonalnej i organizacyjnej dla rozwiązywania spraw terenów poprzemysłowych w województwie śląskim. Zaproponował, aby członkowie SKZTP przygotowali na następne posiedzenie “modele funkcjonowania SKZTP lub innej jednostki działającej na rzecz rozwiązania sprawy terenów poprzemysłowych”. Uznał to za niezbędne dla podejmowania przez SKZTP dalszych działań.

Następnie przystąpiono do zatwierdzenia regulaminu SKZTP. Przewodniczący zapytał czy są uwagi do projektu regulaminu. Zebrani oświadczyli, że uwagi zostały już wcześniej przekazane i sugerują przyjęcie regulaminu przez głosowanie. Na pytanie Przewodniczącego, “kto z zebranych jest za przyjęciem regulaminu w formie, która została przekazana im w materiałach na posiedzenie?” 11 osób głosowało za, 0 - przeciw; 0 - wstrzymujących się.

Przewodniczący oświadczył, że obecni na posiedzeniu członkowie Komitetu przyjęli regulamin SKZTP jednogłośnie.

Rozpoczęto dyskusję dotyczącą organizacji otwartych posiedzeń.

Pan Jacek Łączny zauważył, że 80 uczestników porannego spotkania potwierdza konieczność funkcjonowania platformy wymiany informacji i integracji grup zainteresowanych podjęciem działań na rzecz terenów poprzemysłowych. IETU nie uzurpuje sobie prawa do organizacji spotkań o charakterze seminaryjnym. Takie imprezy mogą odbywać się we wszystkich instytucjach, które będą chciały podjąć się ich organizacji. Mogą odbywać się zarówno w instytutach naukowych jak i na terenie miast np., w Rudzie Śląskiej. Ponieważ już wiemy, że zainteresowanie problemem jest duże, tematyka kolejnych spotkań powinna, ze względów organizacyjnych (spotkanie nie powinno trwać dłużej niż 2-3 godziny), ograniczać się do jednego zagadnienia. Będzie to sprzyjać szerszej wymianie poglądów i doświadczeń. Proponuje też, aby tematem kolejnego posiedzenia stały się regulacje prawne. Należy zastanowić się jakie elementy prawa są konieczne oraz czy sugerowane zmiany w prawie ochrony środowiska są prawidłowe i wystarczające. Poproszono członków SKZTP, aby przed następnym posiedzeniem przysłali swoje sugestie dotyczące aspektów prawnych. Stanowiłoby to dobry materiał do przedłożenia na Sejmowej Komisji Ochrony Środowiska. .

Kontynuując wymianę poglądów na temat prawa, pani Maria Witek-Wodzisławska zauważyła, że teren poprzemysłowy zazwyczaj jest czyjąś własnością. Ważne jest, że stał się on terenem poprzemysłowym na skutek działalności jakiegoś podmiotu. Jeżeli podmiot jest likwidowany to również obowiązuje go przepis o przywróceniu środowiska do stanu właściwego. Prawo nie wiąże obowiązku rekultywacji ze stanem finansowym właściciela. Jeśli odpowiednich środków nie posiada właściciel czy likwidator to powinien je wyłożyć wojewoda. Sytuacja “podmiot upadły, likwidator nie ma odpowiednich środków” powoduje następujące konsekwencje: nie można opracować harmonogramu robót, nie można uzyskać kredytu bankowego bo brak jest zabezpieczenia finansowego, nie można ogłosić przetargu i znaleźć wykonawcy, bo nie ma źródła finansowania. Jest to błędne koło. Ponieważ takie sprawy są coraz powszechniejsze wojewoda śląski wystąpił do WFOŚiGW z zapytaniem czy możliwe jest uzyskanie dotacji dla likwidowanych podmiotów, aby likwidatorzy mogli spełnić wymogi prawa ochrony środowiska. Niestety do tej pory Rada Nadzorcza WFOŚiGW nie zajęła w tej sprawie stanowiska. Konkretne zakłady posiadają decyzje naprawcze, ale likwidatorzy nie mają środków na ich realizację.

W tym momencie pan Jan Rzymełka przerwał dyskusję i poinformował zebranych, że 17 października w Ustroniu odbędzie się wyjazdowe posiedzenie Sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa poświęcone problemowi terenów poprzemysłowych. Można w sprawie przyjęcia posłów i przekazywania sugestii do programu ich pobytu kontaktować się telefonicznie z posłem Chojnackim.

Wracając do dyskusji pan Jacek Łączny stwierdził, że potrzebne są naciski na najwyższe ośrodki władzy dotyczące zmian w prawie, ale szczególnie mocno należy zabiegać o takie rozwiązania, które będą korzystne dla naszego regionu.

Nawiązując do wypowiedzi pani Marii Witek Wodzisławskiej, pan Tadeusz Sadowski oświadczył, że WFOŚiGW obraca środkami publicznymi, którymi może dysponować tylko w sposób zgodny z zapisami ustawy o ochronie środowiska. Dodał także, że reforma administracyjna oraz dostosowanie się wielu podmiotów korzystających ze środowiska do obowiązujących w tym zakresie norm, spowodowało zmniejszenie się dochodów funduszu. Część środków znajduje się obecnie w gestii funduszy powiatowych i gminnych. Fundusz ma swoje priorytety, które ustala z Zarządem Województwa i Wojewodą i zgodnie z nimi wydatkuje posiadane środki.

Pan Jan Rzymełka zaproponował, aby w imieniu Wojewody przygotować specjalne pismo do Premiera RP, wykazując ile podmiotów będących w likwidacji ma decyzje naprawcze, jakie środki na przywrócenie środowiska do stanu właściwego są konieczne, zwrócić się o przyznanie tych środków z budżetu.

Pani Maria Witek-Wodzisławska podała, że usuwanie zagrożeń powinno być głównym priorytetem dla WFOŚiGW. Przykładem takich szczególnych zagrożeń są takie tereny jak: Kalety, Ogrodzieniec, Huta“Częstochowa” (hałda), hałda “Rudniki” i Zakłady Chemiczne“Tarnowskie Góry” w likwidacji.

Pan Tadeusz Sadowski dodał, że WFOŚiGW przeznaczył na działania w Zakładach Chemicznych “Tarnowskie Góry” w likwidacji 58 mln złotych. Na uruchomienie działań na wielu terenach potrzebne są liczne źródła finansowania. W sferze zainteresowania Wojewdzkiego Funduszu leży wiele zadań, te związane z terenami poprzemysłowymi są jednym z nich, lecz nie jedynym.

Pani Krystyna Czaplicka zwróciła uwagę, że nawet mocne nagłośnienie sprawy przez media nie pomaga w zdobyciu funduszy, na co wskazuje przypadek hałdy w Łaziskach.

Pan Jan Rzymełka wyjaśnił, że na rekultywację tej hałdy próbowano uzyskać pieniądze z UE. Jednak przepisy unijne nie zezwalają na finansowanie takich przedsięwzięć. Zgodnie z zasadą zanieczyszczający płaci, zagrożenia te powinny zostać usunięte przez sprawcę, a w przypadku jego braku przez państwo.

Pani Krystyna Czaplicka zadała pytanie jaka w takim razie powinna być rola SKZTP? Czy SKZTP ma złożyć wniosek do WFOŚiGW na opracowanie programu działań na terenach poprzemysłowych (strategii), który obejmowałby:

Pan Jan Rzymełka poinformował, że w Wydziale Geodezji Urzędu Marszałkowskiego trwają prace nad wykonaniem ortofotomapy województwa. Pani Krystyna Czaplicka dodała, że powstało Regionalne Centrum Informacji o Przestrzeni. Można by efekty pracy tych instytucji i działań Komitetu połączyć. Ale w tym przypadku strategia działań na terenach poprzemysłowych powinna być finansowana ze środków WFOŚiGW i realizowana przez jednostki, członków SKZTP, które posiadają osobowość prawną.

W tym momencie Pan Jan Rzymełka, ze względu na inne obowiązki służbowe, poprosił o dalsze prowadzenie posiedzenia pana Jacka Łącznego.

W odpowiedzi na pytanie Pani Czaplickiej Pan Jacek Łączny stwierdził, że jednym z zadań Komitetu jest wypowiadanie się w sprawach kierunków rozwoju i priorytetów związanych z zagospodarowaniem terenów poprzemysłowych na podstawie analizy i oceny aktualnego stanu działań. SKZTP może się zwrócić do jednostek prowadzących obecnie projekty na terenach poprzemysłowych, aby przedstawiły jak to realizują. SKZTP może się wypowiedzieć i zasugerować włączenie innych jednostek w zakresie ich kompetencji.

Kontynuując swoją wypowiedź pan Jacek Łączny nawiązał do dyskusji w trakcie porannego posiedzenia dotyczącej już istniejących materiałów informacyjnych i baz danych. Np., opracowane przez PIG atlasy i dokumentacje mogą zostać wykorzystane na wstępnym etapie tworzenia systemu informacji. Tak rozumując można postawić pytanie, czy informacje gromadzone w wydziałach geodezji są wystarczające?

Pani Maria Witek-Wodzisławska przypomniała, że obecnie decyzje dotyczące działań naprawczych zapadają w oparciu o OOŚ, musza być więc poprzedzone badaniem biegłego.

Pan Jacek Łączny - wiadomo, że w wydziale geodezji tworzony jest kataster, który będzie materiałem powszechnie dostępnym. Na pewno ułatwi on pracę biegłym przygotowującym OOŚ. Stanie się jednolitym materiałem źródłowym do wykorzystania przez wszystkich zainteresowanych. Czy jednak spełni on oczekiwania i wymagania dotyczące terenów poprzemysłowych? O wyjaśnienia poproszono pana dr Marka Korcza.

Pan Marek Korcz - Niezbędne jest określenie koniecznej informacji w katastrze. Tradycyjny kataster gruntowy nie obejmuje informacji środowiskowej. Ograniczony jest do lokalizacji, wydzielenia przestrzennego, określenia sposobu użytkowania wg klasyfikacji ewidencji nieruchomości i określenia właściciela oraz użytkownika nieruchomości. Próby powiązania katastru z danymi środowiskowymi jak na razie nie powiodły się na świecie. Stąd też stworzono oddzielne systemy (ewidencje) skojarzone z systemem ewidencji gruntu czy też katastrem gruntowym. W Polsce dane o zanieczyszczonych obiektach zebrane były przez PIG w ramach dokumentowania powierzchniowych ognisk zanieczyszczenia wód podziemnych. Jest to dobra podstawa do rozpoczęcia prac nad budową systemu informacji o terenach poprzemysłowych. Również prace wykonywane w Urzędzie Marszałkowskim w ramach tworzenia ortofotomapy mogą stanowić dobry punkt wyjścia do inwentaryzacji terenów poprzemysłowych. Po stworzeniu ortofotomapy należy podjąć działania związane z prowadzeniem systematycznych analiz i ocen ryzyka stwarzanego przez poszczególne nieruchomości. Zastosowanie systemu informacji przestrzennej jako podstawy wydaje się bardzo dobrym rozwiązaniem. System taki winien być prowadzony przez wyspecjalizowaną jednostkę dysponującą doświadczeniem w prowadzeniu analiz i ocen ryzyka. Ortofotomapa dostarcza danych o lokalizacji terenów przemysłowych i części nieużytków. Inne dane muszą być dopiero zebrane.

Pan Jacek Łączny - czy elementy o których mówił pan Marek Korcz są wprowadzone do katastru tworzonego w geodezji?

Pani Krystyna Czaplicka - Niestety nie.

Pan Teodor Werbowski zauważył, że dalsze dywagacje odnośnie tego co mógłby realizować SKZTP są bezpodstawne, ponieważ nie posiada on osobowości prawnej. Należy więc zastanowić się najpierw co zrobić, aby uzyskać osobowość prawną i jaką formę docelową powinna przyjąć działalność SKZTP.

Pan Paweł Błażyca dodał, że należałoby również przeanalizować zapisy dotyczące terenów poprzemysłowych znajdujące się w Strategii Rozwoju Województwa Śląskiego. Zasugerował również, że SKZTP w ramach swojej działalności mógłby wpływać na większe zainteresowanie problemem terenów zdegradowanych przy przygotowywaniu wniosków o środki z funduszy pomocowych Unii Europejskiej.

Pan Jacek Łączny stwierdził, że chyba wszyscy obecni zgadzają się, że należy zastanowić się nad stworzeniem jednostki posiadającej osobowość prawną (podmiot prawa handlowego) i statutowo zajmującej się terenami poprzemysłowymi np. agencji. To powinno stać się przedmiotem kolejnego posiedzenia SKZTP.

Po krótkiej wymianie zdań stwierdzono, że konieczna jest analiza prawna oceniająca możliwości działania agencji w warunkach aktualnego i przyszłego prawa ochrony środowiska. Uznano także, że należy przeprowadzić rewizję zapisów dotyczących terenów poprzemysłowych w priorytetach WFOŚiGW.

Na zakończenie stwierdzono, że program następnego posiedzenia SKZTP będzie obejmował:

Termin kolejnego posiedzenia SKZTP ustalono na 16 listopada br., godzina 10:00. Na prośbę pani Krystyny Czaplickiej odbędzie się ono w Głównym Instytucie Górnictwa, który podejmie się organizacji. Szczegółowy program zostanie ustalony wspólnie przez panią Krystynę Czaplicką i pana Jacka Łącznego.

Protokół sporządziła: Wanda Jarosz

Katowice, 9 października 2000